Ruszamy śladem obywatelek i obywateli Gdańska, którzy przez wieki obdarowywali i wspierali finansowo Bibliotekę Gdańską, dzięki czemu udało się zebrać liczący ponad milion obiektów księgozbiór. Zarezerwujcie dwie godziny albo i więcej, bo po drodze będzie można wypić kawę lub zjeść obiad. Gra powstała specjalnie z okazji 425 urodzin PAN Biblioteki Gdańskiej, grajmy!
Trasa gry wiedzie przez Śródmieście – od Starego Przedmieścia do Starego Miasta, ma długość 6,5 kilometra i liczy 21 przystanków.Będą potrzebne wygodne buty i telefon komórkowy z dostępem do Internetu.Scenariusz gry napisał zespół połączonych sił: Muzeum Gdańska – Marta Krzyżowska oraz PAN Biblioteki Gdańskiej – Maria Michalska i Joanna Śliwa.
– Biblioteka Gdańska od dnia założenia nierozerwalnie połączona jest z miastem, jego mieszkańcami. Dlatego to naturalne, że tematem gry miejskiej staną się właśnie dawni i również nie tak odlegli czasowo gdańszczanie, dzięki którym nasza biblioteka mogła się rozwijać. Te 425 lat to czas, w którym mieszkańcy poprzez donacje dla biblioteki zyskiwali nieśmiertelność – mówi dr Maria Michalska, na co dzień pracująca w Dziale Zbiorów Specjalnych (stare druki). – Dodam, że wybór postaci nie był łatwy. W naszej historii jest jeszcze wiele postaci wartych bliższego poznania.
Kto więc wie… gdzie w kościele Mariackim znajdowała się biblioteka i co się stało z liczącym 70 tys. fotografii archiwum gdańskich redakcji prasowych? Kim byli dla Biblioteki Gdańskiej Daniel Gralath i rodzina Czirenbergów? Co łączy Lożę Eugenię z jedyną w Europie Środkowo-Wschodniej oryginalną biblioteką masońską? To tylko niektóre pytania, na które uczestnicy gry znajdą odpowiedzi.
– Wiemy, że dziś część donatorów jest już nieco zapomniana, ale liczymy na to, że gra miejska ich przypomni. I mamy nadzieję, że nasza gra przyniesie przede wszystkim dużo radości i zachęci do wspólnej z najbliższymi czy przyjaciółmi eksploracji Gdańska, jego historii materialnej i niematerialnej – dodaje dr Maria Michalska.
Start wyznaczono w miejscu, gdzie mieściła się pierwsza siedziba Biblioteki Gdańskiej – przed Muzeum Narodowym przy ul. Toruńskiej, a metę na ławeczce Mariana Pelczara – przed współczesną siedzibą przy ul. Wałowej.
Dobrej zabawy!
Trasa gry wiedzie przez Śródmieście – od Starego Przedmieścia do Starego Miasta, ma długość 6,5 kilometra i liczy 21 przystanków.Będą potrzebne wygodne buty i telefon komórkowy z dostępem do Internetu.Scenariusz gry napisał zespół połączonych sił: Muzeum Gdańska – Marta Krzyżowska oraz PAN Biblioteki Gdańskiej – Maria Michalska i Joanna Śliwa.
– Biblioteka Gdańska od dnia założenia nierozerwalnie połączona jest z miastem, jego mieszkańcami. Dlatego to naturalne, że tematem gry miejskiej staną się właśnie dawni i również nie tak odlegli czasowo gdańszczanie, dzięki którym nasza biblioteka mogła się rozwijać. Te 425 lat to czas, w którym mieszkańcy poprzez donacje dla biblioteki zyskiwali nieśmiertelność – mówi dr Maria Michalska, na co dzień pracująca w Dziale Zbiorów Specjalnych (stare druki). – Dodam, że wybór postaci nie był łatwy. W naszej historii jest jeszcze wiele postaci wartych bliższego poznania.
Kto więc wie… gdzie w kościele Mariackim znajdowała się biblioteka i co się stało z liczącym 70 tys. fotografii archiwum gdańskich redakcji prasowych? Kim byli dla Biblioteki Gdańskiej Daniel Gralath i rodzina Czirenbergów? Co łączy Lożę Eugenię z jedyną w Europie Środkowo-Wschodniej oryginalną biblioteką masońską? To tylko niektóre pytania, na które uczestnicy gry znajdą odpowiedzi.
– Wiemy, że dziś część donatorów jest już nieco zapomniana, ale liczymy na to, że gra miejska ich przypomni. I mamy nadzieję, że nasza gra przyniesie przede wszystkim dużo radości i zachęci do wspólnej z najbliższymi czy przyjaciółmi eksploracji Gdańska, jego historii materialnej i niematerialnej – dodaje dr Maria Michalska.
Start wyznaczono w miejscu, gdzie mieściła się pierwsza siedziba Biblioteki Gdańskiej – przed Muzeum Narodowym przy ul. Toruńskiej, a metę na ławeczce Mariana Pelczara – przed współczesną siedzibą przy ul. Wałowej.
Dobrej zabawy!
Show More